Przez dziewięć lat organizatorzy i uczestnicy konkursu „Jednoaktówka po śląsku” spotykali się „w realu” w Teatrze Korez. Tym razem było inaczej – koronawirus wymusił zmianę formuły gali. Ale, jak zawsze, było uroczyście. Nie zabrakło też emocji, mimo iż było to spotkanie wirtualne.
„Listopad roku 2065, Federacyjŏ Europejskŏ, Stan Gōrny Ślōnsk. Skuli rozprzestrzenianio sie wirusa kōmputrowego DIVCO2 światowo sieć informatycznŏ przeżywŏ załōmanie. Internetu idzie co prŏwda używać, ale jego fungowanie je niysztabilne; ôkresowo sieć bywuje bez wirus szperowanŏ na danym przestrzyństwie abo ôstŏwŏ spowolniōnŏ, działo tōż wadliwie (jak na zaczōntku XXI w.). Nauka zdŏlnŏ – bydōncŏ wszeôbecnom abo jedynom na cołkim świecie formōm edukacyje – stŏwŏ sie niymożebnŏ. Regyrōnek Gōrnygo Ślōnska decyduje ô przejściu wszyjskich ślōnskich szkōł na nauczanie stacjonarne. Niykerzi widzom swojã klasã piyrszy rŏz w ryalności pozawirtualnyj; niykerzi po rŏz piyrszy nawiydzajom budōnek szkoły” – tak zaczyna się jednoaktówka nadesłana przez Kilkudniowy Kolektyw Dramatopisarski przi Siymianowskim Cyntrum Kultury, która otrzymała wyróżnienie jury konkursu „Jednoaktówka po śląsku”. Podczas finału konkursu 9 grudnia na szczęście internet nie zawiódł.
– Znajdujemy się w pustym teatrze. Oczywiście są tu operatorzy kamer, dźwiękowcy i ekipa techniczna, ale nie ma z nami – po raz pierwszy na gali – publiczności. Ta gwarna zawsze widownia jest pusta. Ale są też aktorzy, którzy dla was jak zwykle przeczytają trzy zwycięskie jednoaktówki. Dla nas to bardzo ważny moment – witał wszystkich Mirosław Neinert, dyrektor Korezu.
– Jeden aspekt zastanawia. Nie sądziliśmy, że zaledwie po 10 latach jednoaktówki trafią na wizję! – dodał Rafał Czechowski z Imago PR, które jest organizatorem konkursu.
Pomysłodawca i juror Ingmar Villqist mówił: – Jesteśmy wzruszeni tym spotkaniem. Jesteśmy przed waszymi ekranami, ale czujemy, że są państwo razem z nami. Trzymajmy się, kochajmy teatr, kochajmy pisanie dla teatru i aktorów.
W tym roku na konkurs napłynęły 23 prace. Jury w składzie: Mirosław Neinert, Waldemar Szymczyk, Ingmar Villqist i Piotr Zaczkowski zdecydowało przyznać pierwsze miejsce Bożenie Donnerstag za jednoaktówkę „Kradziok”. To historia starszej pani, od której oszust próbuje wyłudzić metodą „na wnuczka” pieniądze. – Jestem w szoku! – cieszyła się laureatka, z którą połączono się na żywo za pomocą komunikatora internetowego. – Inspiracją były dla mnie artykuły w gazetach, które czytałam. Poza tym także: ogródek, hamak i sierpień. Wtedy mi się ta jednoaktówka przyśniła – wyjaśniała.
Drugie miejsce zdobyła Anna Wojtkowska-Witala za „Sonsiady=Nachbarn”: – Opisałam historię mojej rodziny. Przybliżył mi ją mój tata, który opowiadał mi bardzo wiele historii. Cieszę się, że mogę te zwykłe-niezwykłe losy moich bliskich opisywać – mówiła. Autorka przedstawia losy dwóch rodzin mieszkających obok siebie w czasach II wojny światowej (i na krótko przed). Jedna rodzina czuje się Polakami, druga – Niemcami, obydwie – Ślązakami.
Trzecie miejsce przyznano Ireneuszowi Widerze za tekst „Wachmajster”. – Dziękuję serdecznie, piąty raz już goszczę na scenie Teatru Korez! Dziś jest święto śląskiego słowa! – mówił Widera, goszcząc w tym roku na scenie wirtualnie. Jego sztuka to dialogizowany monolog śląskiego policjanta, taka „Zbrodnia i kara” po śląsku.
Wyróżnienia zdobyli:
– Kilkudniowy Kolektyw Dramatopisarski przi Siymianowskim Cyntrum Kultury: Agnieszka Sznober, Monika Koprowska-Ludwig, Marcin Przybyła, Izabela Szobak, Bożena Mozgała, Monika Bilska, Zofia Hrybik, Justyna Hrybik, Krzysztof Bogdoł, Radosław Matysek „Krańce”
– Mateusz Czyba „Ôstatni sztok”
– Sławomir Fudala „ Anioł na ryczce”
– Monika Kassner „Pokutnik”
– Krzysztof Kokot „Zgoda”
– Michał Musioł „Skype abo godka Ôn line”
– Piotr F. Piekutowski „Rajn”.
– Jestem przekonany, że 11. edycja będzie świętem. Będziemy sobie gratulować, ściskać się, będziemy się cieszyć, że przetrwaliśmy ten czas i jesteśmy znów razem – nie krył optymizmu na zakończenie gali Ingmar Villqist.
Organizatorami konkursu są Imago Public Relations i miasto Katowice, patronem medialnym Gazeta Wyborcza.
Dziękujemy firmie MD Film za realizację transmisji online.
Zobacz galę Finał 10. edycji konkursu „Jednoaktówka po śląsku”